Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Ustawka... z wiatrem

Niedziela, 27 października 2013 | dodano:27.10.2013 | linkuj | komentarze(2)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
88.08 km
0.00 km teren
03:06 h
28.41 km/h
56.40 vmax
*C
191 HR max( 95%)
142 HR avg( 71%)
m kcal

Dziś ustawka - kierunek Osiek wg poniższego przepisu:

Zbiórka o 11:00 - przyjemnie, bezwietrznie. Pod Brzeszczami zaczęło wiać, ale w plecy - na tyle mocno, że prędkość rzadko spadała poniżej 40 km/h, a maks. jaki osiągnąłem (w grupce z resztą) to 56 km/h na płaskiej drodze. W Osieku pagórki, nie chciało mi się ścigać, zostałem z tyłu, a potem podgoniłem. Miał być spokojny trening, ale wiadomo jak to grupie - ktoś przyspieszy i się zaczyna ściganie.

Przyobiecałem sobie że z powrotem pojadę spokojnie, ale co to była za jazda... Od Polanki cały czas wiatr albo w twarz albo z boku, ani chwili wytchnienia. A wiało cholernie mocno - na tyle, że ciężko było utrzymać się w linii prostej przy bocznych podmuchach. A przy wietrze w mordę zaczynało się robić trochę ekstremalnie. Dobrze, że utrzymaliśmy się jakoś w grupie - 3 osoby wprawdzie odjechały, ale miałem to gdzieś, i tak było znacznie ciężej, niż zakładałem na dziś. Efekt był taki, że po 70 km już czułem nogi od tej siłówki. Znaczną większość trasy powrotnej przejechałem zresztą na małej tarczy, a mam kompakt.
Uff... z ulgą dojechałem do domu.

Niniejszym zaliczam 7 tysięcy kilometrów, podtrzymując tym samym tradycję stukania coraz to większej liczby km niezmiennie od roku 2008, czyli odkąd zacząłem jeździć.



komentarze
Qbuss
| 13:34 wtorek, 29 października 2013 | linkuj Luszi - dlaczego się tak opierniczasz? Kiedyś miałem frajdę jak Ci „uciekałem” z dystansem albo gdy próbowałem Cię dogonić:)
Luszi
| 13:22 wtorek, 29 października 2013 | linkuj Gratki. U mnie ten rok będzie wyjątkowo słaby pod względem dystansu. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]