Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Zgoń?!?

Sobota, 2 listopada 2013 | dodano:02.11.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
81.69 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
174 HR max( 87%)
137 HR avg( 68%)
m kcal
Dziś samemu, koledzy mieli się odezwać, ale albo nie jechali, albo pojechali sami... jutro ma lać, więc dziś to zastępczo za jutrzejszą ustawkę, której pewnie nie będzie.

Chciałem jechać do Suszca i dalej Pszczyna-Jankowice-Międzyrzecze-Tychy, ale uznałem że jest dość późno i nie wykręcę całej pętli przed zmrokiem. W Zgoniu (kto wymyśla te nazwy - z dzielnic Orzesza poznałem jeszcze Zawiść i Zazdrość) pojechałem na Kobiór/Pszczynę i dojechałem do drogi, którą jechałem wcześniej w stronę Orzesza. Wyszła bardzo fajna, płaska pętla z dobrym asfaltem (przez większość trasy), którą muszę zapamiętać na przyszłość jako alternatywę dla rundy bojszowskiej.

Było mało, więc pojechałem w Gostyni w prawo, by ponownie dojechać do... Zgonia? Zgoni? trasą, którą pamiętałem jeszcze z czasów MTB (mniejsza, druga runda na mapce). Zauważyłem na niej nowy asfalt, ale niestety tylko na kilkuset metrach. Potem była sieczka, a w dodatku lekko pod górkę i pod wiatr. Dalej w... dzielnicy Zgoń pojechałem jak poprzednio, natomiast w Gostyni skręciłem w lewo i lokalnymi dróżkami już spokojnie do domu. Wyszło ponad 80 km, więc i tak wracałem po zmroku. Już nie ma sensu ściągać oświetlenia z roweru.

Jak wracałem, zaczął kropić deszcz i gdy za którymś razem przecierałem dłonią licznik, przełączyłem go w tryb 2. roweru (idiotyczna funkcja - po co tryb na 2 rowery, jak z licznikiem i tak dostaję podstawkę i czujniki tylko na jeden?!?) i chyba straciłem dane do tego momentu. Na szczęście akurat patrzałem na dystans i łącznie wyszło dokładnie tyle, ile wpisałem. Prędkość maks. i czas jazdy straciłem, ale to całkiem nieistotne dane, ważne że tętno zostało z całości.


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odypr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]