Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Mokra seta

Środa, 19 lutego 2014 | dodano:20.02.2014 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
100.69 km
0.00 km teren
03:40 h
27.46 km/h
46.00 vmax
*C
175 HR max( 87%)
145 HR avg( 72%)
m kcal
Zacznę nietypowo: noż ja pierdolę!


Zrobiłem se dziś wolne w robocie, bo mi się należało. Pogoda miała być przyzwoita, więc chciałem objechać jakiś dłuższy trening. Od rana jakoś ciemno, mgliście, chłodno, ale nic, biorę lampki i w drogę: Wola, Miedźna (wieje jak cholera), Pszczyna (zaczęło się wypogadzać, wieje dalej), Suszec (z wiatrem), Mościska (tutaj objechałem trasę czasówki orzeskiej, która odbędzie się 26 kwietnia), Wyry... w Wyrach miałem 80 km i uznałem, że to mało. Skręciłem do Łazisk, ale... kap. Kap, kap. Kurna, jak ja nienawidzę deszczu. Zawróciłem, ale za późno. Rozpadało się na dobre, a do domu miałem 20 km. Te 20 km przejechałem we wrednym deszczu, do tego 2 razy spadł mi łańcuch poza blat (pierwszy raz mi się zdarzyło w Focusie), mało co gleby nie zaliczyłem. Rzucając coraz to wymyślniejsze przekleństwa założyłem łańcuch i dowlokłem się jakoś do domu. Czas wycieczki 3 godz. 40 min., mycie roweru, siebie i sprzątnięcie w domu syfu, który naniosłem 2 godziny.


Kurwa, ja ja nienawidzę deszczu.


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa alezy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]