Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Suszec

Piątek, 31 lipca 2015 | dodano:31.07.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
74.48 km
0.00 km teren
02:12 h
33.85 km/h
47.13 vmax
*C
176 HR max( 89%)
144 HR avg( 73%)
311 m 1239 kcal
Z Darkiem F. i Krzychem. Było jeszcze dwóch kolegów, ale urwaliśmy ich już w Międzyrzeczu. Pojechaliśmy przez Świerczyniec i Jankowice do Pszczyny, następnie przez Kryry do Suszca i standardowo przez Wyry i Kobiór do domu. Tempo bardzo szybkie - średnia z rozgrzewką i rozjazdem zbliżona do 34 km/h, ale wcale nie jestem zmęczony. Miałem z resztą w planach na dziś trochę przepalenia, ale nie było tego zbyt wiele — wg pulsometru tylko 19% czasu jazdy było powyżej 2. strefy.  Pogoda była idealna, przyjemne 20°C, brak wiatru, co zachęcało do szybkiej jazdy.


Pogodziłem wreszcie wadę wzroku z kolarstwem — nie mogłem nigdzie dostać rozsądnych okularów z wkładkami korekcyjnymi, w całych Tychach wszyscy optycy mieli ten sam model, który mi się nie podobał i przede wszystkim nie pasował. W innych (w tym Vision Express w Katowicach) proponowali mi byle gówniane okularki, nie mając chyba pojęcia jak wyglądają okulary do kolarstwa. Ostatecznie przełamałem się i stanęło na soczewkach. Noszę jednodniowe, zakładam je tylko na treningi (nawet nie zawsze, z reguły te dalsze) i wyścigi. Komfort jazdy i poziom bezpieczeństwa są nieporównywalnie wyższe. Odpadają już problemy ze zjazdami, gdzie po prostu nie mogłem się rozpędzać, bo nie byłem w stanie obserwować drogi przy dużych prędkościach. Wreszcie czuję się pewnie i bezpiecznie, a do tego mogę nosić takie okulary ochronne, jakie mi pasują do stroju:)


Okazało się, że całkiem przypadkiem w tym miesiącu zrobiłem największy dystans w swojej rowerowej karierze. Przebiłem zeszłoroczny lipiec o całe 21 km, ale liczy się:)


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iodty
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]