Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Śnieżna rzeźnia

Piątek, 13 lutego 2009 | dodano:13.02.2009 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
14.00 km
12.00 km teren
00:52 h
16.15 km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Przyjechałem wcześniej z pracy więc postanowiłem sobie trochę pojeździć i przy okazji przetestować błotniki (zawsze traktowałem to jako zboczenie, zakładać błotniki do roweru górskiego. Jednak upieprzone z błota/wody plecy, nogi i inne części ciała:) wkurzały mnie na tyle, że postanowiłem się przełamać). Nie wiem czy to był najlepszy pomysł - w Tychach zamieć jak cholera, wieje wiatr i ostro sypie snieg. Do tego coś ostatnio moje zdrówko szwankuje. No nic, zobaczymy, obym wyszedł z tego dobrze... Zrobiłem taką pętelkę po lasach wokół Paprocan i później pochechałem na stację PKP w Żwakowie. Po lasach non-stop jazda po obręcze w śniegu, nie miał kto śniegu porozjeżdżać, a i tak ciągle padał nowy. Poza tym pierwszy raz jeździłem po ciemku w lesie. Niesamowita sprawa, nikogo wokół, aż można się bać:)

PS. Na Żwakowie okazało się że za słabo przykręciłem błotnik pod amor i zaczął się luzować... na szczęście nie zdążył odpaść. Głupio bym wyglądał z błotnikiem w ręku:)


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]