Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:599.48 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:57
Średnia prędkość:30.05 km/h
Maksymalna prędkość:70.70 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:46.11 km i 1h 32m
Więcej statystyk

Komunikacyjnie

Środa, 4 lipca 2012 | dodano:04.07.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Komunikacja miejska
  dziś wykręciłem:
6.11 km
0.00 km teren
00:19 h
19.29 km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Praca. W Centurionie support domaga się wymiany, już wyraźnie czuć toczenie się kulek łożysk. Zauważyłem również, że blat jest nieco krzywy, co czasem powoduje problemy z wrzuceniem „trójki” (łańcuch uderza o wodzik).

Idę spać.



Pagórki i płasko

Środa, 4 lipca 2012 | dodano:04.07.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
74.28 km
0.00 km teren
02:20 h
31.83 km/h
56.30 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal

Mąkołowiec - Kostuchna - Murcki - różne dzielnice Mysłowic, których nazw nie pamiętam - Lędziny - Bieruń Stary - Jedlina - Wola - Bojszowy Nowe - Świerczyniec - Cielmice.

Dziś nieco lepiej niż wczoraj, słonko raczyło się schować za chmurami, ale nadal ciepło. Teraz wypadałoby odpocząć i przejrzeć sprzęt – za 3 dni Pętla Beskidzka! Modlimy się o brak opadów, słaby wiaterek i temperaturę w granicach 20 stopni.


Samemu

Wtorek, 3 lipca 2012 | dodano:04.07.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
41.81 km
0.00 km teren
01:22 h
30.59 km/h
61.40 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal

Beznadzieja, dawno mi się tak ciężko nie jechało. Nie ma czym oddychać, wjechałem pod górkę wyrską raz, później ponownie - myślałem, że się uduszę. Pot lał się ze mnie jak... hmm, pot ze mnie. Autentycznie nie miałem siły ani ochoty na większy dystans.

Oho, zbliża się burza. Będzie lepiej. Prawda?