Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:975.32 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:33:56
Średnia prędkość:28.74 km/h
Maksymalna prędkość:64.80 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:54.18 km i 1h 53m
Więcej statystyk

Hopki

Wtorek, 14 maja 2013 | dodano:14.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
63.57 km
0.00 km teren
02:04 h
30.76 km/h
58.50 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Mysłowice, Lędziny, jak tydzień temu, trochę pomęczyć się na hopkach. Jakoś gorzej mi się jechało, myślałem że będzie jakiś ogień... ale może tylko mi się wydaje.
W sumie w weekend brak prawdziwego treningu, sobota i tak była przeznaczona na odpoczynek, a w niedziele pozostało tylko pocenie się na orbitreku.

Później trochę wydłużyłem trasę i wyszło trochę ponad 60 km. Wracając, koło Paprocan spotkałem Marka.

Idę regulować przerzutkę tylną, bo nie redukuje mi biegów jak należy.

Wola + rundy

Piątek, 10 maja 2013 | dodano:10.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
53.80 km
0.00 km teren
01:44 h
31.04 km/h
43.60 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Jak w temacie, Wola-Jedlina, a później skrócona runda, spokojnie. Nic ciekawego, w weekend ma lać, a planowałem trening w górach - chyba skończy się na orbitreku.

Ciekawe - jechałem zupełnie inną trasą, a wyszło dokładnie tyle kilometrów co wczoraj.

Trening na hopkach

Czwartek, 9 maja 2013 | dodano:09.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
53.83 km
0.00 km teren
01:44 h
31.06 km/h
61.90 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Kostuchna, Murcki, Mysłowice, Lędziny, Bieruń. Dziś postanowiłem poprzeciągać się trochę po hopkach, trudno to w sumie nazwać podjazdami, choć najdłuższa, przed Kostuchną, ma około 2 km. Jechało się świetnie, podjazdy chyba „szły” łatwiej niż zjazdy, choć na wjeździe do Mysłowic udało mi się przekroczyć „sześćdziesiątkę”. Mogłem dostać mandat, bo było ograniczenie do 40 km/h.

Dwa tysiące zaliczone, trochę późno.

Rundy

Wtorek, 7 maja 2013 | dodano:07.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
59.32 km
0.00 km teren
01:48 h
32.96 km/h
49.90 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Samemu - interwały na rundach. Całkiem ładna średnia wyszła.

Całkiem ciepło - 23 stopnie, pot lał się ze mnie strumieniami. Ciężko się będzie przyzwyczaić do upałów.

Komunikacyjnie

Poniedziałek, 6 maja 2013 | dodano:06.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Komunikacja miejska
  dziś wykręciłem:
13.35 km
0.00 km teren
00:41 h
19.54 km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Do pracy i jakieś tam sprawunki.
Jeden z ostatnich przejazdów do pracy na rowerze, bo od czerwca najprawdopodobniej będę pracował w domu.

Rozjazd

Poniedziałek, 6 maja 2013 | dodano:06.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
46.44 km
0.00 km teren
01:47 h
26.04 km/h
49.90 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Z Adamem na rundach — rozjazd po wczorajszej ustawce. W zasadzie silny wiatr sprawił, że część trasy to rozjazd, a część siłówka pod wiatr. Tempo spacerowe.

Ustawka

Niedziela, 5 maja 2013 | dodano:05.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
110.52 km
0.00 km teren
03:38 h
30.42 km/h
55.50 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal

Ustawka. Myślałem, że będą góry, ale większość stwierdziła, że pogoda niepewna (Akurat. Trzeba potrafić interpretować meteorogramy - ja jechałem „na krótko”, większość w bluzach. I wbrew im to nie mi było zimno:P) i pojechaliśmy na Osiek.

Poprzeciągaliśmy się trochę po hopkach i do domu. Dystans z ustawki to 83 km przejechane ze średnią 30,7 km/h. Trochę mało dla mnie — zostałem na rundach i, jadąc już spokojniej, dokręciłem do 110 km.


Płaza

Środa, 1 maja 2013 | dodano:01.05.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
103.06 km
0.00 km teren
03:25 h
30.16 km/h
62.90 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Dziś trenowanie hopek i podjazdów (no, jednego podjazdu).

Przez pierwszą godzinę jazdy zastanawiałem się, co mnie pokusiło, by wyjechać rano w taką pogodę. Rano to może przesada, był plan wyjazdu o 8:00, ale poszedłem późno spać i ostatecznie wyjechałem o 9:00. Było paskudnie: dość zimno, pochmurno, ale jednocześnie duszno, ciężko się jechało. W ogóle nie dało się dobrze ubrać - albo za zimno, albo za ciepło. Wybrałem to drugie.

Rozkręciłem się trochę za Libiążem, w sam raz na podjazd. „Płazę” podjeżdżam dość lekko, bez problemu. Później szybki zjazd w zasadzie do samego Chrzanowa. W Chrzanowie nie wiedzieć czemu po raz pierwszy gubię się i zamiast na Oświęcim wyjeżdżam na... Jaworzno. To znaczy zorientowałem się, gdy zobaczyłem tabliczkę „Jaworzno”. Wróciłem do samego Chrzanowa i zły skręciłem już dobrze.

Od tego miejsca aż do Bierunia prędkościomierz rzadko pokazywał mniej niż 35 km/h, a często oscylował wokół 40 - ale pewnie profil był nieco spadkowy. Później przeprawa mostem tymczasowym przez Przemszę, koła wytrzymały (w obie strony), więc sądzę, że zjazd z Równicy brukowanym odcinkiem też przeżyją. Bieruń, Jedlina, Bojszowy, dom. Wracam zmęczony i zlany potem.

Na plus - ponieważ dziś święto i jechałem przed południem, samochodów prawie w ogóle nie było.