Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:959.28 km (w terenie 33.00 km; 3.44%)
Czas w ruchu:25:30
Średnia prędkość:31.31 km/h
Maksymalna prędkość:76.11 km/h
Suma podjazdów:6109 m
Maks. tętno maksymalne:185 (93 %)
Maks. tętno średnie:158 (80 %)
Suma kalorii:13290 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:56.43 km i 1h 57m
Więcej statystyk

Symulacja

Sobota, 12 września 2015 | dodano:12.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
58.98 km
0.00 km teren
01:52 h
31.60 km/h
62.01 vmax
*C
185 HR max( 93%)
155 HR avg( 78%)
645 m 1165 kcal
Przyszedł czas na symulację na rundzie Łaziska, więc nie było lekko. Pojechałem na maksa, wątpię czy mógłbym wycisnąć z siebie choć trochę więcej. Na szczęście pogoda idealna do ostrej jazdy, przyjemne 20 stopni i bezwietrznie. 


Gdy zobaczyłem dane z rundy, nie chciałem uwierzyć. Mój dotychczasowy rekord to średnia 34,0 km/h. Wtedy wydawało mi się, że lepiej się raczej nie da. Dziś wykręciłem 34,9 km/h przy niemal identycznym tętnie średnim. Nie ma bata, treningi w Chorwacji przynoszą efekt. Nawet nie jestem specjalnie zmęczony.

Dane z rundy: 

Dystans: 32,21 km
Czas: 55:23 
Średnia prędkość: 34,9 km/h
Średnie tętno: 172 ud./min
Maks. tętno: 185 ud./min.


Za tydzień Rajcza Tour!

Pszczyna, Suszec

Czwartek, 10 września 2015 | dodano:12.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
71.11 km
0.00 km teren
02:05 h
34.13 km/h
47.90 vmax
*C
168 HR max( 85%)
144 HR avg( 73%)
314 m 1165 kcal
Z Krzychem i Darkiem. Wytrzymałościówka, ale z całkiem ładną średnią. Gorzej było pod wiatr, ale z jazdą na zmiany nawet i wiatr niestraszny:)

Runda Łaziska

Wtorek, 8 września 2015 | dodano:09.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
62.15 km
0.00 km teren
02:01 h
30.82 km/h
59.50 vmax
*C
182 HR max( 92%)
148 HR avg( 75%)
651 m 1165 kcal
Jedna runda Łaziska z Darkiem. Miała być symulacja, ale pojechałem bez przesadnej napinki: podjazdy moim tempem, później regeneracja. Czuję jednak moc na podjazdach, szczególnie, że spora część trasy była pod wiatr — pewnie efekty treningów w Chorwacji. W tym tygodniu wypada mi jeszcze jedna symulacja, pojadę wtedy sam i zrobię rundę na maksa, ciekaw jestem wyniku.

Na góralu

Poniedziałek, 7 września 2015 | dodano:09.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
38.00 km
3.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Było mokro, więc znów wziąłem Centuriona. Spokojna wieczorna przejażdżka w okolicy Bierunia.

Płaza

Sobota, 5 września 2015 | dodano:06.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
101.77 km
0.00 km teren
03:11 h
31.97 km/h
62.59 vmax
*C
180 HR max( 91%)
143 HR avg( 72%)
550 m 1769 kcal
Z Krzychem do Płazy. Wracaliśmy jednak inną, dłuższą drogą przez Gorzów, Oświęcim, Harmęże. W powietrzu czuć jesień, wieje wiatr, a po niebie przesuwają się ciemne chmury. Udało się jednak nie zmoknąć:)

Polskie drogi:)

Piątek, 4 września 2015 | dodano:06.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
58.37 km
0.00 km teren
01:50 h
31.84 km/h
56.21 vmax
*C
177 HR max( 89%)
146 HR avg( 74%)
308 m 1050 kcal
No i powrót na polskie drogi... ja pierniczę, jak mogą być takie wyboiste i dziurawe? Już przyzwyczaiłem się do chorwackich szos i do tego, że można skupić się na treningu a nie do jasnej cholery patrzeniu na asfalt, żeby nie uszkodzić koła w dziurze. No cóż, powrót do rzeczywistości.


Dziś do Orzesza, trening wytrzymałości. Gdy wracałem, zauważyłem w Gostyni jakieś zdarzenie (już po fakcie), okazało się że pani w samochodzie wjechała w panią na rowerze. Zatrzymałem się, na prośbę rowerzystki zadzwoniłem po karetkę i tyle – czekałem, aż przyjechali policjanci, którzy stwierdzili, że skoro nie jestem już potrzebny i pojechałem w swoją stronę. Minutę potem przyjechała karetka. Kosztowało mnie to jednak trochę czasu i musiałem spieszyć się do domu, czego mój plan treningowy na dziś nie przewidywał. Wypadało jednak pomóc.

Na góralu

Środa, 2 września 2015 | dodano:03.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
34.00 km
10.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Jakoś nie chciało mi się brać szosy, więc postanowiłem rozruszać trochę Centuriona. Park paprocański, następnie do Świerczyńca lasami, Chełmeczki, kręcenie po Bieruniu Starym i do domu przez tereny przemysłowe. Dystans na oko. Kurde, zbliża się jesień i zima, będę więcej jeździł na góralu, muszę kupić jakiś licznik wreszcie.