Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:1336.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:00
Średnia prędkość:29.50 km/h
Maksymalna prędkość:69.93 km/h
Suma podjazdów:8678 m
Maks. tętno maksymalne:188 (95 %)
Maks. tętno średnie:167 (84 %)
Suma kalorii:22006 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:60.76 km i 2h 03m
Więcej statystyk

Beskid Mały: góry i przełęcze

Niedziela, 15 maja 2016 | dodano:16.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
107.38 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
1470 m kcal
Wykorzystałem wyjazd do rodziców, by niedzielnym porankiem sobie zrobić solidny trening w górach. Na dzień dobry okazało się, że nie będzie aż tak dobry: zimno, wietrznie i padła bateria w liczniku. Nie miałem więc możliwości monitorowania danych, co było dość wkurzające — szczególnie brak informacji o tętnie na podjazdach. No ale trudno, mogłem albo jechać bez danych, albo nie jechać.


Już po kilkunastu km od zimnego wiatru zaczyna mnie boleć głowa, a nogi jakoś nie chcą kręcić. Do Andrychowa powoli, bo lekko pod górkę i trochę pod wiatr. Za Andrychowem zamiast pojechać prosto na Kocierską, zjeżdżam w Targanicach w prawo na Porąbkę. Zaczyna się robić stromo, aż w końcu nachylenie sięga 20%, idzie trudno, ale przynajmniej nogi się pobudziły. Zjazd do Porąbki, wyprzedza mnie 2 kolarzy z jakiegoś chrzanowskiego klubu.


Następnie podjazd pod Żar — tu z kolei ja wyprzedzam jednego z kolarzy, drugi zapierdala pod górę tak, że nawet nie próbuję go gonić. Gorzki smak porażki. Na szczycie niesamowity wypizg, jem tylko batona i wciągam żel, zaczyna trochę kropić. Na zjeździe mam skostniałe palce (miałem niepełne rękawiczki).


Ostatni podjazd przewidziany na dziś — przełęcz Kocierska od Łękawicy. Właściwy podjazd jest krótki, wpierw ciągnie się kilometrami lekko pod górę. Zjazd do Andrychowa i do domu. Powrót to męka, nogi bolą, bo to pierwszy prawdziwy trening górski. Przewyższenie i kilometry podaję za bikemap: 




Krótki trening mocy

Czwartek, 12 maja 2016 | dodano:14.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
30.18 km
0.00 km teren
01:05 h
27.86 km/h
53.12 vmax
*C
180 HR max( 91%)
144 HR avg( 73%)
m 596 kcal
Króciutki trening mocy, akurat miałem godzinkę wolnego przed południem. Po wczorajszych interwałach nie czuję zmęczenia, a prawdopodobnie będę miał ze 2 dni przerwy na regenerację, więc nie powinno zaszkodzić.

Rozjazd

Czwartek, 12 maja 2016 | dodano:14.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
49.02 km
0.00 km teren
01:44 h
28.28 km/h
42.88 vmax
*C
163 HR max( 82%)
129 HR avg( 65%)
m 825 kcal
Spokojny rozjazd w tlenie. 

Interwały WA

Środa, 11 maja 2016 | dodano:11.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
49.66 km
0.00 km teren
01:34 h
31.70 km/h
48.48 vmax
*C
183 HR max( 92%)
153 HR avg( 77%)
m 957 kcal
Nie ma, że boli. 4 interwały w cyklu 4/4 minuty. Nawet nie było tak źle i szybko poszło. Przeziębienie już nie daje tak o sobie znać, choć nadal generuję flegmę:)

Na przeziębienie

Wtorek, 10 maja 2016 | dodano:11.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
52.77 km
0.00 km teren
01:45 h
30.15 km/h
0.00 vmax
*C
174 HR max( 88%)
146 HR avg( 74%)
m 996 kcal
Postanowiłem zwalczyć przeziębienie w jedyny znany mi sposób — przez wysiłek fizyczny. Pierwsze pół godziny jechało się koszmarnie przez ból gardła, ale później mi przeszedł i było już git. Nawet walnąłem sobie podjazd w Lędzinach na Klimont. Przedmuchałem płuca świeżym wiosennym powietrzem, wygrzałem się w majowym słonku, wysmarkałem chyba z pół kilograma flegmy i wróciłem do domu jak nowy.


Miałem wprawdzie na dziś zaplanowane interwały, ale jednak z uwagi na przeziębienie postawiłem na spokojną przejażdżkę. Jak się poczuję lepiej, jutro zrobię sobie interwałki.

Rozjazd na mokro

Niedziela, 8 maja 2016 | dodano:10.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
74.50 km
0.00 km teren
02:19 h
32.16 km/h
47.32 vmax
*C
162 HR max( 82%)
138 HR avg( 70%)
m 1198 kcal
Rozjazd po wczorajszym wyścigu, spokojnie, ale szybko:) Wpierw nogi trochę piekły, więc dzisiejszy trening był konieczny, by je rozruszać. Niestety podczas powrotu spadł deszcz, zrobiło się zimno i jak się okazało nazajutrz przeziębiłem się. Ból gardła, ogólna słabość,oby szybko przeszło, bo zaczynam ostro trenować!

Góra św. Anny

Sobota, 7 maja 2016 | dodano:10.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
77.69 km
0.00 km teren
02:31 h
30.87 km/h
63.36 vmax
*C
185 HR max( 93%)
167 HR avg( 84%)
1147 m 1755 kcal
W sumie nie chce mi się opisywać całego wyścigu, pojechałem raczej treningowo, zresztą w Leśnicy zawsze zdobywałem kiepskie miejsca. 206. miejsce w open, 69. w kategorii, ale poszło w nogi, a to się liczy. I zawsze jakoś miło wspominam ten wyścig. Pogoda jak zwykle dopisała. Nie mogłem złapać żadnej grupy, ale niemal cały wyścig przejechałem z kolegą z Tychów (ale nie z Fenika). Wyścig nagrywałem, film wrzucę na kanał Fenix Tychy na Youtube, jak tylko go zmontuję.


Z dobrych wieści to nowy zawodnik w naszej grupie zdobył 2. miejsce w kategorii:)

Góra św. Anny - rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 7 maja 2016 | dodano:08.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
20.00 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Trochę rozgrzewki i rozjazd. Resztę dodam później.

Wprowadzenie

Piątek, 6 maja 2016 | dodano:06.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
39.49 km
0.00 km teren
01:24 h
28.21 km/h
49.45 vmax
*C
183 HR max( 92%)
143 HR avg( 72%)
m 768 kcal
Wprowadzenie przed Klasykiem Annogórskim. Nie wpisuję przewyższenia, bo zauważyłem, że Sigma mocno zawyża - chyba muszę ją skalibrować. Na jutro ładna pogoda, zapowiada się fajna impreza.

Łaziska

Środa, 4 maja 2016 | dodano:06.05.2016 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
63.87 km
0.00 km teren
02:06 h
30.41 km/h
58.72 vmax
*C
183 HR max( 92%)
152 HR avg( 77%)
350 m 1268 kcal
Dziś mocniej. Runda Łaziska, ale w kierunku przeciwnym niż zwykle i częściowy objazd trasy orzeskiego klasyka, którego przełożono na 19 czerwca. Fajna trasa.