Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

Na szosie

Dystans całkowity:36326.07 km (w terenie 7.00 km; 0.02%)
Czas w ruchu:1185:52
Średnia prędkość:29.51 km/h
Maksymalna prędkość:78.04 km/h
Suma podjazdów:85708 m
Maks. tętno maksymalne:199 (100 %)
Maks. tętno średnie:189 (95 %)
Suma kalorii:406457 kcal
Liczba aktywności:586
Średnio na aktywność:61.99 km i 2h 06m
Więcej statystyk

Górka Doktora

Wtorek, 10 września 2013 | dodano:10.09.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
56.45 km
0.00 km teren
02:03 h
27.54 km/h
61.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
4 x runda na górce Doktora z Adamem starszym, Ryśkiem i Darkiem + dojazd + powrót.

Ustawka Osiek

Niedziela, 8 września 2013 | dodano:08.09.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
117.75 km
0.00 km teren
03:35 h
32.86 km/h
60.50 vmax
*C
188 HR max( 94%)
143 HR avg( 71%)
m kcal

Dzisiejszego pięknego dnia pod Piramidą całkiem spora grupka się zebrała. Pojechaliśmy do Osieka, czyli w sumie standard ostatnimi czasy. Wybraliśmy dłuższą trasę, z pętlą Osiek - Piotrowice - Polanka Wielka - Osiek na końcu. Dojechaliśmy już w mniej osób, kilka się „pogubiło” po drodze. W Bojszowach reszta pojechała do Tychów, ja odbiłem jeszcze na Lędziny, bo chciałem „nastukać” tak mniej więcej do 120 km, ale już jechałem spokojniej.

Słońce grzało dziś tak, że całkiem nieźle mnie opaliło.

6000 km minęło.


Rundy

Środa, 4 września 2013 | dodano:04.09.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
57.18 km
0.00 km teren
01:58 h
29.07 km/h
50.20 vmax
*C
190 HR max( 95%)
137 HR avg( 68%)
m kcal
Rundy samemu, raczej spokojnie, tylko pod koniec zachciało mi się troszkę pocisnąć.

Pogoda idealna, słonecznie, ale czuć trochę taki jesienny chłodek.

Wyry

Wtorek, 3 września 2013 | dodano:04.09.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
31.12 km
0.00 km teren
01:16 h
24.57 km/h
48.80 vmax
*C
174 HR max( 87%)
118 HR avg( 59%)
m kcal
Z Markiem, nie mieliśmy dużo czasu na jazdę, bo wyjechaliśmy przed 19, a koło 20 jest już ciemno i pizga niemożebnie. Idzie jesień.

Wilamowice

Sobota, 31 sierpnia 2013 | dodano:31.08.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
91.22 km
0.00 km teren
03:08 h
29.11 km/h
48.80 vmax
*C
181 HR max( 90%)
135 HR avg( 67%)
m kcal
Dziś szosowo, z Adamem i Ryśkiem. Chciałem jakiś większy dystans, bo jutro ma lać i ustawki nie będzie, ale chłopaki czasu nie mieli za dużo i chcieli do Wilamowic. Wpierw myślałem, że pojadę z Wilamowic gdzieś w stronę gór, ale zawróciłem z nimi.

W Bojszowach wyszło ledwo 60 km, więc pojechałem jeszcze do Lędzin. W sumie to niewiele mi dało i ostatecznie zrobiło się tylko 90 km. Za to gdy wracałem zaczęło już paskudnie wiać i nadciągały brzydkie, ciemne chmury, więc musi mi to wystarczyć.

Teraz, gdy oszacowałem próg mleczanowy, wreszcie wiem jak jeździć. I zdumiałem się bardzo, bo znakomitą większość trasy jechałem nie wychodząc poza 2. strefę, czyli na luzie, później tylko samemu trochę pogoniłem.

Ustalanie progu mleczanowego

Środa, 28 sierpnia 2013 | dodano:28.08.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie, Test
  dziś wykręciłem:
41.17 km
0.00 km teren
01:21 h
30.50 km/h
46.10 vmax
*C
189 HR max( 94%)
177 HR avg( 88%)
m kcal
Na dziś zaplanowałem sobie wykonanie czasówki w celu określenia tętna odpowiadającego progowi mleczanowemu. Próbę wykonywałem na podstawie zaleceń Friela: 30 minut jazdy w tempie wyścigowym, pomiar tętna średniego z ostatnich 20 minut.

To pierwsza taka próba, w sumie dopiero kilka miesięcy temu zacząłem korzystać z pulsometru. Przygotowałem się najlepiej jak mogłem, byłem wypoczęty, zrobiłem solidną rozgrzewkę. Na trasę wybrałem sobie Kobiór-Mikołów, bo jest na niej tylko jeden skręt w prawo, poza tym cały czas jedzie się główną drogą. Miałem nadzieję skończyć próbę akurat przed przejazdem kolejowym w Wyrach, bo później zaczyna się górka, a próbę zaleca się wykonać na w miarę płaskiej drodze. Oczywiście gdy dojechałem do przejazdu, miałem jeszcze 5 minut jazdy, musiałem pokonać podjazd... i jeszcze następny. Łącznie przejechałem 18 km w 30 minut, co daje średnią 36 km/h, całkiem nieźle :)

Średnie tętno z ostatnich 20 minut to 177 ud./min, więc zakładam, że to właśnie jest mój próg mleczanowy. Pewnie za jakiś czas jeszcze zweryfikuję pomiar, acz wynik wydaje mi się rzetelny.

Dystans i prędkość uwzględniają rozgrzewkę i rozjazd w spokojnym tempie, więc prędkości w polu obok nie są zbyt spektakularne, ale ostatecznie nie o to chodzi. Uznaję, że próba zakończyła się sukcesem - jestem z siebie naprawdę zadowolony i zasłużyłem sobie na kolarskiego browara :)

Zamiast ustawki

Sobota, 24 sierpnia 2013 | dodano:24.08.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
85.77 km
0.00 km teren
02:52 h
29.92 km/h
63.00 vmax
*C
194 HR max( 97%)
141 HR avg( 70%)
m kcal
Zamiast niedzielnej ustawki, bo nie będę miał jutro czasu na jeżdżenie. Pierwszy raz w tym roku: Gostyń, Orzesze, Suszec, Pszczyna, Międzyrzecze, Bojszowy Nowe. Jakoś mocno wiało i niemal zawsze w twarz, zmęczyłem się.

Rundy

Piątek, 23 sierpnia 2013 | dodano:24.08.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
60.71 km
0.00 km teren
02:04 h
29.38 km/h
42.90 vmax
*C
176 HR max( 88%)
124 HR avg( 62%)
m kcal
Spokojne 3 rundy z Adamami. Świetna pogoda.

Górka Doktora

Środa, 21 sierpnia 2013 | dodano:21.08.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
56.36 km
0.00 km teren
02:08 h
26.42 km/h
61.00 vmax
*C
176 HR max( 88%)
124 HR avg( 62%)
m kcal
Z Adamami i Markiem 4 x runda. Raczej spokojnie, tylko troszkę goniliśmy na zjeździe do Podlesia.

Dziś lasek było zdecydowanie mniej niż ostatnio. I jakoś z IC się rozminęliśmy, 1. grupę spotkaliśmy dopiero na przejeździe kolejowym w Podlesiu, gdy wracaliśmy.

Ustawka Osiek

Niedziela, 18 sierpnia 2013 | dodano:18.08.2013 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
119.81 km
0.00 km teren
04:03 h
29.58 km/h
54.60 vmax
*C
184 HR max( 92%)
146 HR avg( 73%)
m kcal

Dziś do Osieka. A dokładniej mieliśmy przejechać przez Osiek, zrobić pętelkę przez Nidek-Gierałtowice i wrócić przez Piotrowice, Polankę Wielką i znów Osiek. Naturalnie jeden z Adamów (Adam „zaufajcie-mi-ja-was-poprowadzę-znam-drogę”) popierniczył trasę. Jako że te tereny mam znam na pamięć, gdyż rodzice mieszkają w okolicy (pozdrawiam!), wiedziałem, że wylądujemy w Zatorze.

Z Zatora wracaliśmy przez Łowiczki, Piotrowice i stamtąd na Polankę. Olaliśmy już Osiek, bo upał był dziś niemiłosierny. Powrót standardowo przez Oświęcim, Rajsko, Jedlinę. Ja jednak odbiłem na Wolę, pojechałem do teściów na działkę, gdzie dostałem dobry obiad i po krótkim odpoczynku pojechałem do domu.

Powrót to był koszmar - nie wiem, czy to upał zrobił swoje, ale trudno było mi jechać. 26 km/h i tętno ponad 160. Masakra, ale jakoś doturlałem się do domu. W ogóle dziś jakiegoś lenia miałem i nie chciało mi się gonić na pagórkach, choć sporą płaską część trasy prowadziłem. Jakbym jechał „na zmęczeniu”. Dziwne, ale może piątkowy wypad mi nie służył.