Informacje



Jestem avatar Qbuss z miasta Tychy i nie lubię deszczu.
57297.50 km wszystkie kilometry
4297.14 km (7.50%) w terenie
87d 01h 58m czas na rowerze
26.78 km/h avg

Kategorie

Komunikacja miejska.138   Na góralu.496   Na szosie.586   Najciekawsze.7   Orbitrek.24   Serwis.23   Test.5   Towarzysko.5   Z rodzinką.3   Zawody.19  

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi

Moja stajnia

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Qbuss.bikestats.pl

Archiwum

Na góralu

Wtorek, 1 grudnia 2015 | dodano:03.12.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
33.00 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Trochę po mieście, trochę po okolicy Bierunia, który też jest miastem. Tak mówią.

Somewere in Łaziska

Niedziela, 29 listopada 2015 | dodano:30.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
41.00 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Przez Wilkowyje i Wyry do Łazisk, następnie błądzenie przy elektrowni w Łaziskach i powrót mniej więcej tą samą trasą. Bardzo mocny wiatr od południowego zachodu.

Na szosie

Sobota, 28 listopada 2015 | dodano:30.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
54.04 km
0.00 km teren
01:15 h
43.23 km/h
42.50 vmax
*C
169 HR max( 85%)
147 HR avg( 74%)
260 m 1103 kcal
Samemu. Bieruń Stary, Lędziny, Chełm Śl. Bieruń Nowy i znów Bieruń Stary. Całkiem nieźle się jechało.

Błotko

Piątek, 27 listopada 2015 | dodano:30.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
  dziś wykręciłem:
34.00 km
7.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Wokół Paprocan i później do Bierunia. Było koło zera, więc myślałem, że ziemia będzie zmarznięta, ale nie, w lasach było wredne błoto. A odkąd zacząłem jeździć na szosie, nie lubię błota.

Na góralu

Wtorek, 24 listopada 2015 | dodano:24.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
35.00 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Pierwszy zwiastun zimy — rano było biało, ale śnieg zdążył się stopić do popołudnia. Wziąłem górala, bo było mokro i trochę ślisko.

Ustawka

Niedziela, 22 listopada 2015 | dodano:22.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
64.01 km
0.00 km teren
02:06 h
30.48 km/h
42.50 vmax
*C
170 HR max( 86%)
148 HR avg( 75%)
222 m 1229 kcal
Bieruń Nowy, Gorzów, Oświęcim, Rajsko, Jedlina. Zimno i wilgotno, ale przynajmniej nie padało.

Ustawka

Sobota, 14 listopada 2015 | dodano:16.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
56.01 km
0.00 km teren
01:56 h
28.97 km/h
55.05 vmax
*C
179 HR max( 90%)
144 HR avg( 73%)
263 m 1091 kcal
Kolejna z sobotnich ustawek. Pogoda jeszcze dość znośna, jutro ma lać, choć niemiłosiernie wiało od Zachodu. Standard do Brzeszcz. Było spokojnie dopóki Krzysiek nie wyszedł na zmianę, zostałem z resztą, ale reszta zaczęła zostawać jeszcze bardziej, więc zacząłem gonić Krzycha, by przynajmniej iść z nim na zmiany pod wiatr. No i tętno od razu pod 180 skoczyło. Poza tym incydentem spokojniej.

Lędziny

Piątek, 13 listopada 2015 | dodano:14.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
56.70 km
0.00 km teren
01:51 h
30.65 km/h
48.87 vmax
*C
173 HR max( 87%)
147 HR avg( 74%)
280 m 1077 kcal
Z Krzyśkiem i Darkiem. Żeby się za nimi utrzymać musiałem wychodzić poza strefę, masakra.

Podwieczorek

Środa, 11 listopada 2015 | dodano:12.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na góralu
  dziś wykręciłem:
56.00 km
0.00 km teren
h
km/h
0.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Bieruń Stary i okolice. Do tego dopisuję wpis z zeszłego tygodnia, niestety nie pamiętam już dokładnie z którego dnia. 

Zgoń

Niedziela, 8 listopada 2015 | dodano:12.11.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Na szosie
  dziś wykręciłem:
53.49 km
0.00 km teren
02:03 h
26.09 km/h
42.69 vmax
*C
165 HR max( 83%)
133 HR avg( 67%)
333 m 1021 kcal
Namówiłem Adama, bo wiało jak cholera i samemu byłoby ciężko:) Takie tam spokojne kręcenie. Średnia jak po bułki:)